Elektrownia Powiśle


Elektrownia Powiśle



Elektrownia Powiśle

– krótka historia


Już na początku XX wieku powzięto w Warszawie zamiar budowy elektrowni, która po ukończeniu byłaby jedną z najlepszych, największych i najnowocześniejszych w Europie.

Niestety dynamiczny rozwój elektrowni warszawskiej przerwała II Wojna Światowa. Szczególnie budynek ucierpiał w trakcie walk powstańczych, a ślady widoczne są do dnia dzisiejszego.

W trakcie wojny, dyrektor elektrowni Stanisław Skibniewski ps. Cubryna, niósł pomoc warszawiakom = dając im pracę ochraniał ich przed łapankami. Gdy wybuchło Powstanie Warszawskie, wraz ze swoimi pracownikami walczył o utrzymanie elektrowni i o zapewnienie warszawiakom prądu. Już 1.08.1944 powstańcy niemal całkowicie opanowali elektrownię, atakując Niemców od środka.

Spodziewali się uderzenia z zewnątrz, a zostali zaatakowani od środka elektrowni. Do walki szliśmy uzbrojeni tylko w cztery pistolety maszynowe Błyskawica, ok. 20 pistoletów i granaty. Zdobyliśmy trzy cekaemy, dwa elkaemy, pięć erkaemów, 120 karabinów i pistoletów, amunicję oraz granaty. Wzięliśmy do niewoli 90 jeńców. W ataku straciliśmy 20 kolegów, co najmniej 30 było rannych

Edward Jabłoński – monter w warsztacie elektrowni


Dzięki bardzo dobremu zapleczu (elektrownia posiadała m.in. własną kuchnię, studnię, szpital, zapasy), powstańcy wytwarzali również broń i amunicję. Elektrowni Powiśle broniło 6 plutonów, bojowa grupa wypadowa i pluton techniczny, który narażając własne życie, pod ostrzałem walczącej warszawy, naprawiał awarie i doprowadzała prąd do szpitali i innych placówek. W samej elektrowni łącznie schroniło się kilkaset osób pochodzących gł. z rodzin pracowniczych.

Jednak ciężkie walki, powodowały, że z dnia na dzień, sytuacja była coraz cięższa. 17.08 Niemcy uszkodzili suwnicę, która służyła do transportu węgla. Co ciekawe, gdy pracownicy musieli węgiel transportować osobiście pchając wypełnione wagoniki, do tej pracy zaangażowano jeńców niemieckich, aby nie narażać Polaków. W kolejnych dniach, uszkodzone zostały kolejne linie zasilające w prąd poszczególne dzielnice.

Ostateczny szturm na Powiśle, w tym na elektrownię Niemcy przeprowadzili 4.09.1944. Już dzień wcześniej, silny ostrzał artyleryjski i bombardowanie tej części miasta, spowodował, że dzielnica musiała skapitulować. 04.09 – miasto zostało pozbawione prądu.



“Kubuś”


“Inżynier Jan” – czyli Walerian Bielecki został poproszony o zbudowanie lekkiego samochodu opancerzonego. W garażu elektrowni znaleziono ciężarówkę marki Chevrolet 157, którą Cupryna przeznaczył do przebudowy, przekazuje również sprzęt spawalniczy, stalowe blachy i kątowniki. Dodatkowo wysłał swoich pracowników, którzy mieli pomóc w przedsięwzięciu, tak aby w przeciągu 10 dni powstał “Kubuś”.

Szefem budowy samochodu został plut. Józef Fernik „Globus” – na początku sierpnia podczas ucieczki z płonącego Mariensztatu zginęła jego żona – lekarka ps. “Kubuś”.

23.08 i 02.09 – Kubuś był jednym z pojazdów, które ruszyły do walki na terenie Uniwersytetu Warszawskiego. Po upadku Powiśla wydano rozkaz zniszczenia samochodu, jednak nie został on wykonany, a jedynie wymontowano m.in. aparat zapłonowy. Do końca wojny stał na Okólniku, gdzie znajdowała się jego “baza wypadkowa” – stał w cieniu drzew. Dziś odrestaurowanego Kubusia można oglądać w Muzeum Wojska Polskiego, a kopię przy Muzeum Powstania Warszawskiego.

Kubuś


Elektrownia Powiśle


Po wojnie elektrownia wznowiła swoją działalność, w związku z budową PKiN, została rozbudowana, aby móc zasilić cały pałac. Wydzielono osobny człon ciepłowniczy, specjalnie dla tej “Rakiety Stalina”.

Oficjalnie zaprzestano produkcji prądu w 2001 roku, choć elektrownię zamknięto już w latach 90. XX wieku.

W 2015 roku Tristan Capital Partners i White Star Real Estate postanowiło zakupić elektrownię, aby poddać ją generalnemu remontowi i dostosować historyczny obiekt do nowych celów. Po rewitalizacji, która połączyła stare mury z nowoczesnym designem, do elektrowni Powiśle powróciło życie.

Dzięki wyjątkowej lokalizacji, strukturze architektonicznej i bogatej historii jest to miejsce, które doskonale wpisuje się w światowy trend przekształcania terenów poprzemysłowych w miejsca pełne życia. W 2020 roku otwarto to nowoczesne miejsce, które łączy funkcję handlową, rozrywkową oraz reprezentacyjną. Może tutaj dobrze zjeść, zrelaksować się, udać się na zakupy, czy po prostu iść do pracy, do jednej z wielu firm, które to miejsce wybrały na swoją lokalizację.




ZOBACZ RÓWNIEŻ: