Aleksander Kamiński


Aleksander Kamiński


– kilka ciekawostek


Aleksander Kamiński ps. Kamyk
Aleksander Kamiński


Aleksander Kamiński najpewniej większości polaków jest znany jako twórca książki: “Kamienie na szaniec“. Jednak życiorys Kamyka jest znacznie obszerniejszy: harcerz, redaktor, żołnierz – BOHATER. Ten artykuł poświęciłam, temu, który całe swoje życie poświęcił służbie.

W artykule przedstawionych zostało kilka ciekawostek z życia Kamyka do czasów II Wojny Światowej. Okres wojny i lata powojenne przedstawię w najbliższym czasie.



Dzieciństwo


Aleksander Kamiński urodził się 28 I 1903 roku w Warszawie (praktycznie tego samego dnia, co jego ojciec Jan – ur. 23 I 1867 r. – farmaceuta)

Dzieciństwo i młodość spędził w Kijowie. Gdy miał 8 lat zmarł jego ojciec, dlatego też już od 12 roku życia musiał zarabiać na siebie i matkę, jako goniec w banku, gdzie pracował jego wuj. Nieco później awansował, a jego praca polegała na przepisywaniu korespondencji bankowej.

Pod koniec 1916 r. przenosi się z wujem do Humania – jego przyjaciel opowiadał, że zgubił się z matką na stacji kolejowej. Czy to prawda do końca nie wiadomo, ale to co jest pewne, to fakt, że w 1921 r. wyjechał na Kaukaz do Baku, aby odnaleźć swoją ukochaną Matkę. Przez 5 lat nie miał o niej żadnych wieści i już myślał, że nie żyje.

Humań – to właśnie tam 2 VI 1918 r. Olek złożył przyrzeczenie skautowe. Już niebawem, gdy 1 IX został powołany Związek Harcerstwa Polskiego, a w roku 1920 r. pierwszym Przewodniczącym ZHP mianowano gen. Józef Haller. Życie harcerskie, gdzie Kamyk był drużynowym toczyło się wokół Polskiej Szkoły. W czasie prześladowań bolszewickich, za działalność harcerską został zamknięty w więzieniu, udało się go ocalić, jednak jak podano: “zjazd stwierdza konieczność niezwłocznego rozpędzenia wszystkich istniejących w Rosji sowieckiej organizacji skautowskich.” Skauting w Humaniu oficjalnie przestał istnieć. Jednak Aleksander Kamiński zostając prezesem rady uczniowskiej starał się w konspiracji kontynuować swoją działalność harcerską. Niestety zostaje odcięty od kontaktów z władzami harcerskimi i wiele decyzji musi podejmować samodzielnie. Jako 17 letni chłopak jest w tym doskonały. Młodość w Humaniu to dla Kamyka czas biedy, ale również szkoła odwagi, braterstwa, odpowiedzialności i konspiracji.



Warszawa, Wilno, Kraków …


W wieku 19 lat , po skończeniu szkoły średniej, podjął decyzję w wyjeździe do Warszawy, w liście do matki napisał, aby tam się spotkali. Przez 10 dni wraz z grupą Polaków docierali przez step do granicy.

Do Warszawy dociera w marcu 1921 roku i znajduje pracę jako pomocnik wychowawcy w bursie dla młodzieży w Pruszkowie. W wolnych chwilach zwiedza i podziwia stolicę upragnionej Ojczyzny oraz angażuje się w harcerstwo jako zastępca komendanta Hufca Pruszków. Wyruszając na wycieczki w okolice Warszawy, chłonie wiedzę i historię. Po latach w pracy doktorskiej napisze, że poznawanie i badanie historii powinno być naoczne, aby móc wyobrazić sobie wydarzenia z przeszłości.

Wilno – w lipcu 1921 Kamyk wraz z grupą harcerzy wyrusza do Wilna, aby poznać uroki tego przepięknego miasta. Harcerze wileńscy zapraszają ich do wspólnego wielkiego ogniska. Zwiedzają miasto, miejsca historyczne, szlak Mickiewiczowski. To Mickiewicz jest autorem Pieśni, z której pochodzą słowa Ojczyzna – Nauka – Cnota powzięte na harcerskie lilijki. Ukoronowaniem wizyty w Wilnie jest wizyta w Kaplicy Matki Bożej Ostrobramskiej.

Następnie jadą do Krakowa, skąd rusza na swój pierwszy kurs instruktorski pod Piwniczną. To tam ma możliwość osobiście poznać twórców harcerskiej “ewangelii” Stanisława Sedlaczka (który zginie w Oświęcimiu w 1941 r.) i Władysława Nekresza (bohatera III Powstania Śląskiego, ochotnika kampanii wrześniowej, rozstrzelanego w Katyniu). Wspólne wycieczki i zadania szkoleniowe łączą chłopaków – to właśnie podczas takich podróży rodzą się wierne harcerskie przyjaźnie, które będą trwać do końca życia.

Następnie Kamyk był na Polesiu jako komisarz spisu ludności, a w XII 1921 nad morzem, w Gdańsku.



Studia


W roku 1922 Kamyk zdaje maturę, ma średnie oceny, 4 tróje, 2 czwórki, 5 piątek. Decyduje się na podjęcie studiów historycznych i archeologicznych na Wydziale Humanistycznym UW. Cały czas pracował w bursie, działał w harcerstwie, opiekował się chorą matką. Dojeżdżał na studia pociągiem, a czas podróży przeznaczał na naukę. Starał się nie marnować ani chwili, wyznaczając sobie godziny na sen. Dużo czytał, studia nad prehistorią go wręcz pochłaniały. Razem z Janką Sokołowską, która później została jego żoną byli najlepszymi studentami. Wspólna wyprawa naukowa do Francji zacieśniła ich znajomość.

Dużo zwiedzali, szlifowali język. Prowadzili badania archeologiczne w różnych grotach. Olek spał gdzie się da, Janka w hotelach, bo z bogatszego domu. Nie mogli liczyć na stypendium, więc musieli radzić sobie sami. Noc np. na polu kukurydzy, była dla Kamyka dość częsta. Spał na świeżym powietrzu, na plaży, pod palmami. Był w Lourdes, w Carcasonne, Marsylii, Avignon i zwiedził wiele innych pięknych miejsc. Gdy Jance skończyły się pieniądze wróciła do Polski, a Olek podróżował dalej sam. Nie miał pieniędzy, więc bywały momenty, że szedł pieszo pomiędzy różnymi punktami podróży, aby zbadać wszystkie nakazane przez profesora miejsca i jaskinie. Podróżował w mundurze harcerskim, co przykuwało uwagę mieszkańców, ale i polaków. Z Francji udał się do Włoch, gdzie kontynuował podróż naukową. Dopiero w Wiedniu kupił bilet do Polski, a do Pruszkowa dotarł bez jedzenia i bez grosza.



Dorosłość


Po powrocie z wyprawy naukowej wpadł w wir pracy harcerskiej.

Gdy 12 V 1926 miał miejsce przewrót majowy, a wojska prezydenta Stanisława Wojciechowskiego otworzyły ogień w kierunku pułków Marszałka Piłsudskiego – za Marszałkiem stanęło całe wojsko, cała ulica, cały dół społeczeństwa. Wydarzenia te zrodziły w Aleksandrze Kamińskim potrzebę wskazania nowych rozwiązań. Wśród harcerzy głosi, żeby szerzyć uczciwość, wytrwale szukać prawdy, osądzać bezstronnie, być wiernym obranej drodze.

Pełny energii, zapału, życzliwy, dobry i uczynny zjednywał sobie ludzi.

W 1928 r. na gruźlicę umiera matka – Petronela, która zostaje pochowana w Otwocku.

W tym samym roku, Kamyk ukończył studia, pracę magisterską poświęcił plemieniu Jadźwingów vel Jaćwingów, które wyginęło w XIII wieku. Został Komendantem Chorągwi Mazowieckiej – redukując biurokrację, skupił się na wizytacjach w terenie – na które poświęcał każdą niedzielę, aby może coś zainicjować, doradzić, pokazać, czy nauczyć. Warto dodać, że Janka zostaje Komendantką Chorągwi Mazowieckiej Żeńskiej. Połączyły ich nie tylko wspólne studia, ale również zainteresowania i pasje.

W 1929 r. Aleksander Kamiński rozpoczął pracę jako nauczyciel historii w Gimnazjum im. St. Kostki.

W lipcu 1929 wyjechał do Anglii na swój pierwszy zjazd Jamboree, w którym uczestniczył również generał Baden-Powell. Polacy zapamiętani zostali jako bardzo sumienni, karni i punktualni. 80 namiotów rozbili w 7 minut.

Rok 1929 stawia przed Kamykiem nowe wyzwania – powołano go do wojska, do Szkoły Podchorążych Piechoty w Grudziądzu. Po ciężkich ćwiczeniach rozchorował się i trafił do szpitala – zaczął chorować na gruźlicę. W wyniku choroby przeszedł 2 operacje – usunięcia nerki i unieruchomienia płuca.

Mimo choroby nie poddał się ani na moment, pracował w pełni sił przez blisko pół wieku.

W latach 30. poświęcił się pracy pisarskiej skupiając się na biografiach m.in. pułk. Leopolda Lisa-Kuli, a także Oli i Andrzejowi Małkowskim (twórcom polskiego harcerstwa).

W 1932 ukazała się pierwsza powieść Kamyka – “Antek Cwaniak”, następnie kolejne “Książka wodza zuchów” i “Krąg rady”, które utworzyły zuchową trylogię Kamyka. Kochał dzieci i dzieci kochały jego, dlatego też z roku na rok drużyny zuchowe przyciągały rzesze dzieci, które chciały wstąpić do harcerstwa. Aleksander Kamiński stworzył Ruch Zuchowy.

“Być wychowawcą – znaczy: dawać, służyć, pomagać, inspirować (…)


15 VIII 1930 – pojął Jankę za żonę, a ich wspólna droga była kręta i wyboista, jednak wierni sobie szli po niej przez całe swe życie – w sumie blisko 48 lat. Małżeństwo doczekało się córki Ewy.

Znał alfabet i częściowo język migowy (w Humaniu miał głuchą koleżankę), dlatego też prowadził również kursy instruktorskie dla głuchoniemych, pracował z kalekimi zuchami. Jego marzenie o drużynach dla dzieci chorych, niepełnosprawnych spełni się jednak dopiero po wojnie. Odbywał praktyki w jednym z domów dziecka prowadzonym przez Janusza Korczaka, którego znał osobiście. Podczas zajęć opowiadał dzieciom bajki, które niosły ze sobą przesłanie.

W latach trzydziestych zaangażował się w ruch zuchowy. W Górkach Wielkich prowadził Szkołę Instruktorów Zuchowych, a potem Ośrodek Harcerski, gdzie spędził ostatnie trzy lata przed wojną, to właśnie tam zastał go wybuch II Wojny Światowej 1.09.1939 r.



Na podstawie książki p. Barbary Wachowicz:
“Kamyk na szańcu. Gawęda o druhu Aleksandrze Kamińskim”



ZOBACZ RÓWNIEŻ: